sobota, 1 maja 2010

Maju... Maj, hej, ho, na majówkę by się szło:)

Plan jest prosty... jedziemy na na południe, ale nie dalej niż do Grecji (bo nie zdążę wrócić:)).

Bez planu życie, to cały mój plan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz