Postanowiłam zostać "damską szowinistyczną świnią". Taki jest plan:).
A co?
Nie można?!
W końcu mamy równouprawnienie.
Ja tak ogólnie do tej pory byłam "damską szowinistyczną świnią", ale taką ukrytą, a teraz kryć się nie mam zamiaru.
A natchnienie przyszło, kiedy dzisiaj podczas zajęć aerobiku tradycyjnie banda facetów gapiła się na nasze pupy (znaczy ćwiczących dziewczyn:)).
Wychodząc przeszłam bardzo wolno przez siłownię (żeby przejść z sali ćwiczeń do szatni trzeba przejść przez siłownię, która jest - wiadomo - zdominowana przez testosteron) oglądając uważnie zgromadzoną tam męską część klubowiczów. I mam nadzieję, że któryś z nich, chociaż przez moment poczuł się chociaż trochę przedmiotowo...
Aczkolwiek może nie zauważyli mojego szowinizmu skupiając uwagę na moich... obcisłych trykotach...
:)
auć ! faceci we wroc juz powinni się bać. tymczasem,
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=n_fnUc632wo
I oj działo się wczoraj w wawie na AC/DC - wybrałam parę w miare niezłych nagrań:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=U3mtdnhxPaU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=kGuQaKHuIuA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=o6JM19WOyIA&feature=related
i tu z bliska :
http://www.youtube.com/watch?v=K7Yij_nbxkQ&feature=related
Btw- Angus mial rewelacyjną solówkę ;) Biorąc pod uwage ekspresję, dziwię się że to przezył!