sobota, 8 maja 2010

Dialogi Rodzinne

Wprowadzenie... w odwiedziny przyjechała moja Ciocia- przyjaciółka moich Rodziców i jednocześnie mama Mojej Najlepszej Przyjaciółki.
Miejsce: kuchnia w domu moich Rodziców.
Czas: pora kolacji.
Osoby: moi Rodzice, Ciocia, Szanowny Brat T. i ja.

Starsze pokolenie wybierało się akurat na koncert, rozmawiali na ten temat oraz planowali co będą robić później...

Ojciec: No to się napijemy jak wrócimy.
Ciocia: Bo z tych rzeczy, to nam tylko już "Picie" zostało...
Mama: Oj, nie przesadzajcie, z pewnością coś jeszcze na "P" się znajdzie... Ja mam np. jeszcze "Pieczenie" (ciast), "Pielenie" (taki mam duży ogród)...
Ja: Ja się nie odzywam, bo z tego wynika, że mi faktycznie już tylko "Picie" zostało.

I nastała taka krępująca cisza, którą przerwał Szanowny Brat T.:

Szanowny Brat T.: I co dalej nic nie wymyśliłaś?!
Ja: O zgrozo, tylko "Picie" mi zostało!
Szanowny Brat T.: Masz zawsze jeszcze "Palenie"...
Ja: A to fakt, ale zależy co i z kim:)
Ojciec: No to jest przyjemność...

2 komentarze:

  1. Każdy dzień przynosi nowe zaskakujące wiadomości. Ledwo parę dni temu dowiedziałam się że mój własny ojciec uzupełnia artykuły na wikipedii, a tu mama staje się jedną z bohaterek bloga Pensjonarki. Świat przyspieszył i oszalał ! http://www.youtube.com/watch?v=YIA8cBiIzwY&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskoczenie za zaskoczeniem:) Twój Ojciec uzupełnia artykuły na wikipedii? Wow, to jest news tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń