Sezon wiosna-lato 2010 oficjalnie zainaugurowałam w Warszawie.
I tak ostatnie dwa dni podróżowałam po stolicy na wysokich obcasach, z kłębkiem sentymentów na ramieniu, wioząc za sobą bagaż doświadczeń na kółeczkach, mądrzejsza o ten jeden rok.
A w telegraficznym skrócie było tak:
Spotkanie z Moją Najlepszą Przyjaciółką i jednocześnie prawie-rodzoną Siostrą, kilkanaście godzin szkolenia, shopping, kino x2, listy i słowa, butelka whisky, spacer w deszczu po Powiślu, dyskusja "o wyższości mieszkania samemu", niemoralna propozycja od małolatów z czerwonego mercedesa (co ja mam z tymi mercedesami?!), drink w podłej spelunie na śródmiejskich traktach, koncert Rammsteina na DVD, teledyski Beyonce i kanapki z suszonymi pomidorami...
I wish I have an angel...
I hope that my dreams will come true... *
p.s. "Różyczka" to świetny film.
* no co to za piosenka cwaniaki? Jakie mam dzisiaj "swędzenie mózgu"? I dare you:)
The Beatles - All My Loving ?
OdpowiedzUsuńmi się ta piosenka kojarzy z "Across the Universe"
http://www.youtube.com/watch?v=-4g_wXJgjic
Zwoje Ci się chyba poplątały... 1*Nightwish "Wish I Had An Angel"; 2* The Beatles "All My Loving"; ...no chyba, że jest jeszcze 3*, które łączy całość tekstu
OdpowiedzUsuńNo ładnie, ładnie:)
OdpowiedzUsuńPunkt dla patEFona za rozszyfrowanie tytułu (co nie było trudne), bonus za wspomnienie "Across the Universe":)
Punkt dla mOOnWatchera za "All My Loving", punkt za dociekliwość, ale już tłumaczę - "z gwiazdką" były tylko dwie linijki, cała reszta to moje popisy lingwistyczne:)chociaż może jakaś ukryta 3* by się znalazła...
A moje zwoje, wbrew obiegowej opinii, mają się całkiem nieźle:)
*
Miałam błyskotliwy komentarz vel sprostowanie odnośnie Twojego przyjazdu, ale był pod wpływem naszego ulubionego napoju i.. nijak nie mogę sobie przypomnieć. Nie myślałam tylko że warzywa w mojej lodówce zdołały się ususzyć.. Zapraszam ponownie, obiecuje znów ta uroczą pościel ;). Oraz odwyk od netu..
OdpowiedzUsuń