piątek, 5 czerwca 2009

życiowa decyzja...

Postanowiłam się zakochać:) Trzeba podejść do tego racjonalnie, takie zakochanie to w sumie bardzo fajna sprawa. I jak tam myślałam o zakochaniu, to zaraz kontemplacje skierowały się w stronę "Jak się odkochać?" (tak na wszelki wypadek)... A oto wnioski do jakich doszłam.

Laleczki voodoo wcale nie działają, wróżki są przereklamowane, broń palna droga i trudno dostępna, a egzorcysta... twierdzi, że to nie jego działka!

Podsumowując, okazuje się, że wcale nie tak łatwo się zakochać, ale odkochać się jest jeszcze trudniej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz