niedziela, 12 lipca 2009

Wykwintne bułeczki, seks telefon i impreza miesiąca

Dzisiaj usłyszałam wiele słów, mnóstwo propozycji i jeszcze więcej aluzji.

Poza tym okazuje się, że mam coraz większą wprawę w tzw. seks telefonie. Mam jednego stałego rozmówcę. Jest to Drogi Pan K.:)

Natomiast pomysłem miesiąca (oficjalny ranking będzie dostępny pod koniec lipca, ale to pewniak na miejsce pierwsze;p) jest wspólne kupno samochodu imprezowego (w stylu nyski, albo żuka), do którego zapakujemy się większą paczką i pojedziemy w siną dal, w rytm muzyki i ku zachodzącemu słońcu...

Bo nieważne dokąd, ważne z kim:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz