Mój brat poszukuje prezentu urodzinowego dla swojej dziewczyny. Problem wcale nie mały.
Jego pomysły są co najmniej ciekawe. Mój ulubiony to kij baseballowy. Bo która dziewczyna nie chciałaby takiego rekwizytu?
Ja sama planuję się zaopatrzyć w jeden, tak na wszelki wypadek.
A taki prezent od faceta... No cóż, to albo wyraz najwyższej troski, albo zasygnalizowanie skłonności masochistycznych na wypadek, gdyby obdarowana chciała wykorzystać taki element do sprostowania delikwenta:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz