Ja już nic nie piszę, nic nie mówię i milczeć będę jak grób. Bo w pracy miało być pięknie, a jest jak zwykle. Sami wiemy kto ma na to wpływ.
I tym sposobem wróciłam do moich wcześniejszych planów. Szukam męża. Męża, który pasją moją będzie. Największą. Jedną z wielu:)
I tych zeznań będę się trzymać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz