sobota, 27 czerwca 2009
Mój piękny panie raz zobaczony w technikolorze...
Z okazji dzisiejszego (samotnego bom kobieta wyzwolona) wyjścia na ślub do koleżanki ogarnął mnie nastrój iście melancholijny i podśpiewuję sobie pod nosem, takie tam, szlagiery...
A ojciec dalej chudnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz