piątek, 31 sierpnia 2012
Piątkowe klimaty, jesienny nastrój i pomysły na nowy sezon :)
Znowu piątek, już nawet nie liczę, po raz który zastanawiam się nad tym jak szybko leci czas. I ostatni dzień sierpnia powitał mnie iście jesienną aurą - szaro i deszczowo. Czy już pisałam, że uwielbiam taką pogodę? Już nawet nie liczę ile razy:)
Bo taka aura ma w sobie coś - tajemniczego, kojącego, spokojnego...
Deszcz nie odstraszył mnie od porannego treningu biegowego, postanowiłam też dodać sobie wigoru rozgrzewającym śniadaniem, bo do serka dodałam imbiru, cynamonu i siemienia lnianego, pycha:)
A już jutro wyczekiwany wrzesień :)
zaczyna się aktywnie i będzie taki poziom trzymał - ponieważ jutro rano mam lot (jeśli oczywiście pogoda na to pozwoli), a wieczorem idę na imprezę rodzinną:) Imieniny mojej Mamy:)
Mam też kilka pomysłów na nowy sezon, kocham jesień i mam zamiar jak najlepiej wykorzystać ten zbliżający się czas:)
Tymczasem wspaniałego piątku życzę i zostawiam Was w towarzystwie chłopaków z 30STM:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj tak, dzisiaj bardzo jesienny poranek :) chciałam go spędzić w łóżku z książką, a cały przespałam ;)
OdpowiedzUsuńmnie imieniny mamy czekają w niedzielę ;)
ja nie miałam czasu na spanie :) w niedzielę życzę udanej imprezy:)
Usuńmmm, pyszny twarożek :)
OdpowiedzUsuńcałkiem niezła opcja rozgrzewająca na takie chłodniejsze poranki :)
UsuńFuuj. Nie cierpię imbiru!;p
OdpowiedzUsuńa u mnie słonecznie dzisiaj ;)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie!