Szczególnie jeśli komuś, tak jak mi, "wisi i powiewa" opinia innych...
A jednak dzisiaj się lansuję...
Na eleganckim bankiecie...
W 5 gwiazdkowym hotelu w centrum miasta...
Ech... te uroki mojej bardzo poważnej pracy...
No to pędzę się wbić w moją krótką kieckę i na azymut:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz