środa, 7 kwietnia 2010

List do Ciebie, czyli absurdalnym krokiem chodząc po świecie, nielogicznym wydarzeniom dając się ponieść i uwalniając abstrakcyjne myśli... żyję...

Drogi Czytelniku!

Nie napiszę jak wyglądał mój dzień.
Był zapracowany, był męczący, momentami zabawny, przeplatany myślami, plotkami, nadziejami, nauką, nowościami i rutyną.
Był dobry, jak każdy kolejny dzień.
Dzisiaj, po tym całym dniu mogę napisać tylko, że doceniam drobiazgi,jak nigdy dotąd, cieszą mnie nieistotne szczegóły, które nagle dostrzegam i potrafię wyśmiewać niedorzeczności, w całej dostępnej dla mnie szczerości.
Bo lubię być sobą. I nigdy tego nie zmienię.

pozdrawiam Ciebie,

Twój Anonimowy Amator

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz