Od samego rana, właściwie od nocy jestem miła. Poza tym moja najlepsza przyjaciółka zdała ważny egzamin, ja odsypiam weekend, planuję kolejne imprezy w tym tygodniu.
Salwy śmiechu u mojej przyjaciółki wywołała moja deklaracja, że zamierzam wejść na ścieżkę prawości i stabilizacji. Nie rozumiem, czy aż tak jest ze mną źle?
Poza tym zbliżają się urodziny i wszystko, i wszyscy zaczynają mi o tym przypominać. A zapowiada się impreza roku:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz