Tydzień rozkręcił się na dobre, sporo się dzieje, a tu już czwartek :)
Poranne bieganie, szybkie śniadanie (placuszki otrębowe z bananem), masa spotkań w pracy, joga,intensywny dzień:)
a takie widoki mam przy porannym bieganiu :)
zapraszam w rowerowe klimaty :):):)
śniadanie prawie jak u mnie! tylko ilości banana za skromne ;))
OdpowiedzUsuńano tylko połowa, bo pół zjadłam przed bieganiem :)
UsuńPoranne bieganie, och :D Może niedługo zacznę, choć chyba lepszą porą dla mnie są wieczory ;)
OdpowiedzUsuńPyszne placki! :)
Jakbym miała takie widoki to też bym rano biegała!
OdpowiedzUsuńWow. jakie grubaśne <3
OdpowiedzUsuńJak zwykle apetyczne śniadanko :) mniam :)
OdpowiedzUsuńZadaje sobie to samo pytanie... :)
OdpowiedzUsuńNic tylko jeść i biegać :)
OdpowiedzUsuńA jak się robi takie placuszki?
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować znowu iść pobiegać z samego rana. Kiedyś biegałam właśnie rano, ale stwierdziłam, że wieczorem jest lepiej i zmieniłam taktykę :)
Cóż za grubiutkie placuszki :)
OdpowiedzUsuńNo, przy takich widoczkach to można biegać!
te placuszki musiały być pyszne ! :)
OdpowiedzUsuńświetny widok podczas biegania. ;*
placuszki z bananem *-* wszyscy mnie dziś kuszą plackami , nie ma tka ! też muszę zrobić ;d
OdpowiedzUsuńw sumie to dobrze,że już czwartek! pora troche odpocząć, bo tydzień męczący:D
OdpowiedzUsuńaa placuchy wyglądają prześlicznie:D
A ja mam przy bieganiu 4 plazmy przed sobą:D
OdpowiedzUsuńTo super ,że biegasz:) Placuszki otębowe są bardzo zdrowe- a ja codziennie rano jem owiankę:)
OdpowiedzUsuńjakie te Twoje placuszki są super grubaśne :D
OdpowiedzUsuńBiegasz?,a co z nogą?
OdpowiedzUsuńoj tak, ten czas leci zdecydowanie zbyt szybko!
OdpowiedzUsuńJa zadaję sobie pytanie jakim cudem jest już połowa maja i (prawie) sesja..
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyglądają tak że zjadłabym je co do okruszka ;)
placuszki-mmmm:)
OdpowiedzUsuńTak, tydzień zawsze zabiegany, to normalne;)
nabrałam ochoty na racuchy :P
OdpowiedzUsuń