środa, 27 marca 2013

A co jest najfajniejszego w tej środzie?

Najfajniejsze jest śniadanie przy dziennym świetle:)!

owsianka z patelni z samymi pysznościami, czyli słonecznikiem, pestkami dyni, siemieniem lnianym, cynamonem, jogurtem i bananem:) może jeszcze trochę zimowo, ale za oknem -2 (słownie minus dwa!)

Jakoś się poprawił mi nastrój, chociaż pracy mam tradycyjnie "po kokardę", chociaż zima jeszcze trzyma, chociaż kontuzja nadal trochę doskwiera (ale jest o wiele lepiej!). Wczoraj relaksujące popołudnie, a wieczorem po zebraniu klubowym byłam na aquaerobiku:) pierwszy raz i nie spodziewałam się, że jest to całkiem wyczerpująca sprawa:) ale podobało mi się, było tak jak być powinno - czułam, że ćwiczę.
Zatem dzisiaj ruszam z nowymi siłami na cały długi dzień (bo w planie praca, joga i kurs francuskiego).
Do Wielkanocy przygotowania są na poziomie zerowym, zarówno od strony duchowej jak i kulinarnej. Liczę na to, że jakoś to nadrobię, może trochę inaczej niż zwykle, ale liczą się efekty prawda?

życzę Wam miłego dnia:) oby do wiosny!

11 komentarzy:

  1. Życzę Ci koniecznie nadrobienia czasu do Wielkanocy, szczególnie w strefie duchowej, ale i kulinarnej :)
    Zima niestety jeszcze nam trzyma, to i trochę zimowych smaków tej wiosny to fajna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Tak! Zgadzam się :D Śniadanie w dziennym świetle to coś wspaniałego :) I jeszcze takie smaczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka cudowna śniadaniowa bomba energetyczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. o jak ja lubię aquaaerobik :) Wprost uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak śniadanie ,zawsze pycha ;D a szczególnie owsianka <3

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę kiedyś spróbować owsianki z patelni i koniecznie z bananem i cynamonem ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. jak to z patelni? Brzmi kusząco;D
    A dodatki 1sza klasa, mniam;)

    OdpowiedzUsuń