niedziela, 3 marca 2013

Perfekcyjna niedziela, idealny i aktywny weekend:)

To był idealny weekend i perfekcyjna niedziela:) Już dawno tak dobrze nie odpoczęłam mimo tego, że weekend był bardzo aktywny:)
Sportowo - bieganie i joga:) towarzysko - impreza urodzinowa:) romantycznie - niedziela tylko we dwoje:)

niedzielne śniadanie - zapiekany makaron z sosem beszamelowym, parówki, smażone pomidory z bazylią - inspiracja tu, chleb razowy z kminkiem, ciasto imbirowe wg przepisu własnego i mamine rogaliki drożdżowe z musem jabłkowym


a po aktywnym dniu spokojne popołudnie we dwoje z dodatkiem gorącej czekolady w odsłonie z chilli w doborowym towarzystwie owoców

i trochę z przymrużeniem oka, z małą dedykacją dla pokonacsiebie.pl
photo by Ekstremalny :*
niby wszystko fajnie, niby treningi są, a w głowie tylko latanie:):):)

życzę Wam spokojnego niedzielnego wieczoru i cudnego poniedziałku:) nowy tydzień, nowe wyzwania!
a już wkrótce, w tym tygodniu zamieszczę moje "joga-wyznania", czyli bardzo subiektywne spostrzeżenia i opinie odnośnie joga challenge i różnych typów ćwiczeń:)

13 komentarzy:

  1. rzeczywiście wspaniale spędziłaś weekend :)
    a zdjęcie - świetne jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie zdjęcie! Ja też miałam całkiem aktywny weekend, a przyszły może będzie też romantyczny;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie :) Najchętniej zjadłabym rogalika!
    A weekend chyba najlepszy jaki może się przytrafić, wszystko co najlepsze w jednym :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jak pięknie :) ja już chcę na rower.

    cieszę sie że ten weekend dla ciebie był bardzo pozytywny

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne zdjęcia :) a Twój weekend wydaje się być idealny :) Miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm pyszności na śniadanie <3 mniam !
    bardzo mi się podobają te zdjęcia , szczególnie z tobą ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. ale piękne zdjęcia, ujęcie dań genialne perfekcyjne;)
    Lubię twoją bluzę:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm niedziela we dwoje brzmi świetnie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. boska niedziela, co? :)
    pozytywne masz podejście z tym poniedziałkiem, nowym tygodniem, nowymi wyzwaniami, biorę z Ciebie przykład! :)
    a zdjęcie z cyklu: na rowerze, ale z głową w balonie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no głowę to ja zawsze mam gdzieś tam hen... w górze:)

      Usuń
  10. ja tą druga kupiłam u chińczyka chyba za 30 złotych !! haaha

    dziekuje ci za opinię !

    OdpowiedzUsuń