No cóż... moja mała powódź domowa nieźle namieszała mi w moim zawsze dobrze zaplanowanym kalendarzu, a biorąc pod uwagę mały remont, który będzie trzeba przeprowadzić za jakiś czas to jeszcze kilka planów mi zmieni... Ale biorę to na klatę.
Roboty w tym tygodniu miałam po przysłowiową kokardę, do tego trenigi (biegowe bardzo słabo, bo złapałam najwyraźniej małe przesilenie zimowo-wiosenne i kontuzję...), jogę twardo ćwiczę i do końca wyzwania został tydzień! nie mogę w to uwierzyć, tak szybko to minęło:)
w weekend obiecuję, że dodam kolejną porcję informacji o stylach jogi, bo w tygodniu niestety większość czasu zajęło mi sprzątanie:)
ze względu na ogólne zmęczenie postanowiłam wziąć się za siebie porządnie, zadbać bardziej o zdrowie i dietę, zobaczymy jak będzie :)
tymczasem... weekend, czyli odpoczynek i dbanie o siebie zaczynam już dzisiaj od jogi, potem wieczór z moją ukochaną samą sobą(:)), a jutro - basen, joga i bieganie (trening na trasie półmaratonu... 14km i mam nadzieję, że dam radę:)), a wieczorem pełen relaks:)
teraz zostawiam Was w iście weekendowej atmosferze:)
to urocze i inspirujące zdjęcie znalazłam tu :)
Raz jak byłam w księgarni wpadła mi w ręce książka na temat jogi za 2,99 na promocji. Zaczęłam ćwiczyć i wtedy zauważyłam jak słabo jestem rozciągnięta. I zaczęłam nad tym pracować, myślę, że jeszcze ze dwa tygodnie i wyciągnę książkę z szafy, bo to naprawdę fajna sprawa:)Jak dotrwasz do końca wyzwania dalej będziesz się "jogować" (uwielbiam wymyślać nowe słowa:D) czy odstawiasz to?
OdpowiedzUsuńrozciągnąć się można niesamowicie... nawet taki "sztywniak" jak ja:)
Usuńzdecydowanie będę kontynuować, chyba wpadłam zupełnie w jogowanie :)
czyli bardzo aktywne plany. :)
OdpowiedzUsuńo tak, czekam na post o stylach jogi :D miłego biegania! ja w weekend idę na pierwszą przebieżkę ! :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne plany jak Ty :D
OdpowiedzUsuńzapowiada się aktywnie, super! :) miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńfajnie ,ze masz plany na weekend ;) ja też ale to nauka - nieprzyjemnie ..
OdpowiedzUsuńaktywnie i ciekawie ;)
no to trzymam kciuki za ten ostatni tydzień, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńKociak rządzi;D
Odpoczywaj, w końcu od tego jest niedziela! :)
OdpowiedzUsuń