niedziela, 6 grudnia 2009

Wczoraj była parapetówka

Tylko, że wcale parapety nie wspomagały zabawy. Stół, meble, wszystko na miejscu. Mieszkanko jak pudełeczko. A do tego dobre towarzystwo, sushi popijane whisky i YMCA w tle...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz