wtorek, 22 grudnia 2009

Oficjalnie uznane za szalone

Do północy piekłyśmy i lepiłyśmy.
Efekt:
182 pierniki,
200 uszek,
158 pierogów (2 poległy na polu przedświątecznej bitwy podstępnie zdegustowane przez mojego Ojca:)

filozof-amator zapytałby: Kogo Bóg opuścił?
A ja bym odpowiedziała: Przyczyna leży w charakterze i skłonnościach do pracoholizmu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz