Jak ja wychwalam, że wspaniale jest mieć Braci.
Bo dzięki temu twarda kobita jestem. Tacy Bracia to skarb.
Robaków się nie boję, jak trzeba wejdę na drzewo, umiem strzelać z procy, nie brzydzę się większości obrzydliwych rzeczy, spędziłam długie godziny na oglądaniu głupich horrorów, mam spory dystans do siebie, jak trzeba to potrafię przyłożyć komuś, a na dodatek wiem, że pewne męskie zachowania po prostu istnieją i nie ma potrzeby tracić sił i nerwów na ich zwalczanie. Trzeba przyjąć je z całym inwentarzem.
Ale żeby w przyrodzie była równowaga... No cóż jeśli coś się wznosi musi w końcu spaść. Walka z zapaleniem i siedzenie w domu z Rodzeństwem doprowadziło do odkrycia tego typu cytatów:
"Little Deer: You killed my mother!
Captain Hero:... Sucks to be you!"*
Najgorsze jest to, że mnie to naprawdę śmieszy...
*"Drawn Together"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz