Tydzień mam koncertowy...
W czwartek miałam przyjemność być na "Gotan Project", udało mi się mieć najlepszą miejscówkę na sali, a wszystko za sprawą Mojej Najlepszej Przyjaciółki, która była sprawcą całego zamieszania i zakupiła nam bilety.
A koncert był świetny. I oni są świetni.
O koncertowej kontynuacji tygodnia będę piszczeć jutro!
Dzisiaj moja sobota jest bardzo pracowita, właśnie jestem w trakcie misji dla Hospicjum, to wspaniałe kiedy można coś pomóc, nawet jeśli są to drobiazgi.
A wieczór... Saturday Night Fever w doborowym towarzystwie.
I mam zamiar aktywnie odpocząć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz