Dzisiaj rozmawiałam z moją najlepszą przyjaciółką. Taką od serca, od dzieciństwa, siostrą moją:)
W trakcie naszego dialogu, kiedy omawiałyśmy sprawy wszelakie, przypomniało mi się coś i mówię:
"Słuchaj mnie, jest sprawa..."
A ona na to:
"Komu trzeba wpier...lić?"
Jednak na przyjaciół zawsze mogę liczyć, ten zapał, ta śmiałość...
nawet kiedy nie ma takiej konieczności:) serio mówię:)
hmm... chyba muszę pamiętać zby nie zadzierać z tobą... masz niezwykle agresywnych znajomych
OdpowiedzUsuńMisiu, Ty wiesz najlepiej że przecież jestem łagodna jak baranek ;)
OdpowiedzUsuń[głasku-głasku] Ależ oczywiście, że wiem... nie raz się przekonałem na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuń