Ja się pytam...
Dlaczego delikatna i subtelna bohaterka w oryginale, biega z mieczem we współczesnej interpretacji baśni?!
To już kolejna współczesna bajka, która pokazuje taki typ bohaterki, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że moja teoria o stopniowym wyginięciu prawdziwych mężczyzn osiąga światową skalę...
hmm... gdzie Ci mężczyźni, prawdziwy tacy... gdzie te chłopy są? :D
OdpowiedzUsuń