Niewiele się zmieniło od ostatniego wpisu oprócz tego, że mam mnóstwo pracy:) ale to lubię.
Zatem szybkie śniadanko i do dzieła...
truskawki z twarożkiem i kokosanki w wersji fit z dodatkiem błonnika
dzisiaj przede mną kilka ważnych spotkań, a popołudniu zebranie klubowe.
Jak zwykle w biegu, bo w końcu wróciłam do biegania po moich wyczynach czerwcowych i bardzo mi z tym dobrze :)
cudownego dnia :)!
Kokosanki w wersji fit? Brzmi smacznie :)
OdpowiedzUsuńSamotna we Wrocku? Tak być nie może!
OdpowiedzUsuńAch, proszę o przepis na te kokosanki, ewentualnie źródło zakupu :)
z tym przepisem to może być ciężko w tym przypadku... najpierw było jajko:) potem kokos, trochę stevii, trochę otrębów, trochę masełka i błonnik z granexu, potem to wszystko wymieszałam i upiekłam :) misz-masz, ale smaczne (kokos zawsze jest genialny :))
Usuńhihi 'trochę' to moje ulubione proporcje :D
Usuńmuszę przestać przeglądać blogi ze zdjęciami śniadan z rana, bo od razu burczy w brzuchu. kokosanki wyglądają bosko - raczej jak ciasteczka orzechowe
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos, a o dziwo kokosanek chyba nigdy nie jadłam :p
OdpowiedzUsuńPanno Pensjonarko z uśmiechem, z uśmiechem!:*
OdpowiedzUsuńZnam tylko kilka osób których praca cieszy;)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te kokosanki ;>
OdpowiedzUsuńśniadanko przepyszne!
OdpowiedzUsuńchyba jutro sobie takie sprawię
a jeżeli chodzi o bieganie to trzymam kciuki
Zapraszam na mojego nowego bloga:
silnaja.blogspot.com
Twarożek z owocem jest pyszną opcją na śniadanie :) zwłaszcza kiedy owoce to te sezonowe, najlepsze!
OdpowiedzUsuńSamotność we Wro? To przyjadę do Ciebie :D
Jakie pyszne i lekkie śniadanie, w sam raz na letni poranek :)
OdpowiedzUsuńto dawaj na jakieś piwo, ewentualnie kawę mrożoną ;) może wrocławskie blogerki będą chętne coś przetestować :)
OdpowiedzUsuńjestem na tak :)
UsuńTakie śniadanie chetnie bym zjadła (szczególnie te kokosanki). Super,że biegasz, widzę że żyjesz bardzo aktywnie.
OdpowiedzUsuńto są twoje ciastka? Ależ piękne ci wyszły, myślałam, że to kupne, dopóki nie przeczytałam komentarza whiness! Aleś mnie zaskoczyła, super :D
OdpowiedzUsuńmało czasu, dużo zajęć-genialny odpychasz tęsknoty :)
P.S. na tęsknotę dobry chyba tez CinnaBon, prawda?:) musze się tam kiedyś wybrać, choruję na jego pkt :D
moje dzieło:) bo silikonowe foremki czynią cuda z wypiekami :)
UsuńCinnaBon:) koniecznie:) we WRO :)!
oo.. silikonowe? Musze znaleźć :D
UsuńTak,tak-słyszałam właśnie <3
takim śniadaniem zacząć dzień to dobry pomysł ^^
OdpowiedzUsuń