poniedziałek, 29 lipca 2013

Poniedziałkowe małe radości:)

Weekend był aktywny:)
Zaczęłam świetnym spotkaniem w blogowym gronie z Dorotą i Emmą
w sobotę rano wsiedliśmy z Przyjaciółmi do samochodu i ruszyliśmy do Sławy:) tam wynajęliśmy łódkę i spędziliśmy cały dzień "na żaglach". Wieczorem lot balonem (co by nie wyjść z wprawy:)) i koncerty, i piwo (dużo piwa:), bo należało dobrze schłodzić organizm).
Niedziela to był plażing nad jeziorem i przyznam, że nie wiem jakbym przeżyła ten weekend we Wrocławiu.
A dzisiaj... z radością pędzę do pracy, do klimatyzowanego biura:)
miłego dnia i chłodnej wody pod ręką:)

16 komentarzy:

  1. o jak ja lubie takie aktywne weekendy-nienawidzę nudy!
    Zazdroszczę tego klimatyzowanego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam to szczęście, że pracuję w klimatyzowanym miejscu. :D Cóż za pyszności. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Weekend udany widzę :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. om nom nom, jajeczko i pomidorek :3

    OdpowiedzUsuń
  5. jajeczka i pomidorki ,smacznie i zdrowo ;)
    chciałabym sie kiedyś spotkać z kimś z blogosfery, zazdroszczę ...
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. czyli byl bizi weekend :) super!
    moj tez ;)
    milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę tego jeziora, bo ja się teraz roztapiam właśnie we Wrocławiu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zazdroszczę jeziora, mnie poratował wczoraj tylko basen ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach ty pracoholiczko ;) Twój weekend wygląda na to że był świetny, a i poniedziałek na pewno będziesz miała miły w cudownym klimacie Twojego biura ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację, nie warto wystawiać zawartość naszych torbek na światło dzienne. :D Mimo wszystko polecam tego typu torby. Wiesz co jest w nich najlepsze? To, że pasują dosłownie do wszystkiego. Kupujesz jakąś ładną, w wybranym kolorze kopertóweczkę, małą torebkę bądź kosmetyczkę i wszystko elegancko się prezentuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez (jak nigdy) szłam w poniedziałek do pracy z radością żeby odsapnąc przy klimie od tych upałów.

    OdpowiedzUsuń
  12. łódka, balon, koncerty, plażowanie ... wow!:) taki weekend to jest to :):):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja kulinarna kreatywność nie zna granic! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  14. umieram z zazdrosci na mysl o locie balonem!! tez kiedys polece, a co! :D
    podrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zabierz mnie do tego baaalonu, noo!

    OdpowiedzUsuń