Tydzień minął w tempie ekspresowym. U mnie pod znakiem radości, jogi, kilku nowych muzycznych kawałków. I błogiego spokoju. Tak jest.
Aktualnie, dzięki uprzejmości mojego Sąsiada, mam okazję czytać "Opowieści z Ziemiomorza", świetna książka w takim nieco baśniowym klimacie, który szalenie przypadł mi do gustu.
I fragment piosenki rybaków, który mnie urzekł:
"Gdzie tylko pójdzie mój miły,
Pójdę i ja,
Gdziekolwiek łódź swą skieruje,
Skręci łódź ma.
Będziemy śmiać się we dwoje
I ronić łzy.
Jeśli śmierć go zabierze,
Odejdę z nim.
(...)"*
*"Opowieści z Ziemiomorza" Ursula K. Le Guin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz