wtorek, 8 marca 2011

Feminizm po pensjonarsku i goździkowe natchnienie

Dzisiaj jest Święto Kobiet.

Nasze święto, Drogie Panie.

Święto tych wszystkich...
Pięknych, mądrych, pracowitych, wytrwałych, silnych i niezależnych Kobiet. Pracujących i wychowujących dzieci. Blondynek, Rudych i Brunetek. Kochających romanse i tych, które wolą fantastykę. Tych, które są Mamami i tych, które robią karierę. Romantyczek i realistek. Wysportowanych i tych, które wolą spacery. Wysokich i niskich. Roztrzepanych i poukładanych do granic możliwości.

Nasz Dzień.


I z okazji tego Dnia w ramach życzeń zacytuję piosenkę:

"To really love a woman
To understand her - you gotta know her deep inside
Hear every thought - see every dream
N' give her wings - when she wants to fly"*

Bo życzę Wam, żeby każda z Was miała koło siebie Mężczyznę, który będzie tak rozumiał definicję miłości i będziecie dla Niego najważniejsze:)


*Bryan Adams - "Have you ever really loved a women"

1 komentarz: