poniedziałek, 16 września 2013

zmianowo, wrześniowo i zawodowo

Muszę przyznać, że wyjątkowo TEN poniedziałek przynosi jeszcze więcej wyzwań niż zwykle.
Szykuję się do zawodów w Lesznie, które są pre-Mistrzostwami Świata Kobiet. Układam sprawy niepoukładane, nadrabiam zaległości, których przez głupotę narobiłam i odżywam. Bo tyle się dzieje, a ja osiągnęłam w końcu w głębi duszy spokój, który zgubiłam gdzieś między upalnymi lipcowymi dniami.
Teraz mi dobrze:)
Tu małe wspomnienie z ostatniego weekendu...
i z wspaniałego poranka...

Tradycyjnie życzę Wam wspaniałego tygodnia :)

14 komentarzy:

  1. właśnie tak sobie myślałam, że fizycznie pewnie jesteśmy niedaleko siebie, bo czytałam wcześniej, że weekend spędzasz w Warszawie! :)
    miłego poniedziałku :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie tutaj u Ciebie po remoncie,wiesz?
    I cieszę się z Twojego spokoju ducha w końcu odnalezionego :*

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie! i śniadanie dobre, i pyszne na pewno :D
    miłego poniedziałku! i tygodnia!

    zdjęcie w koszulce poproszę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałam balony za oknem;-) akurat w sobotę wróciłam do domu, patrze za oknem a tam balony ;-) ale super, że miałaś okazję podziwiać je z tak bliska ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciągle zazdroszczę Ci tego trybu życia, nigdy się nie nudzisz :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie, a ja ciągle praca-dom, sprzątanie-pranie - czuję się jak jakaś ciotka Matylda xd (bez urazy dla kogokolwiek, imię przypadkowe)

      Usuń
  6. rzeczywiście wspaniały, przepyszny poranek! :)
    lubię czytać te twoje napełnione optymizmem posty, motywujesz mnie do życia :*

    OdpowiedzUsuń
  7. pysznie wyglada to sniadanie :)
    co powiesz na wzajemna obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzymam kciuki za Twoje zmiany :)

    Zapraszam Cię do wzięcia udziału w akcji "Przeczytaj i podaj dalej" (http://fa-m-e.blogspot.com/2013/09/maa-niespodzianka-cheryl-strayed-dzika.html)

    OdpowiedzUsuń