Praca, pokazy balowe, sport. Tempo niesamowite. Ciągle coś. Może za szybko, bo...
Ofiara losu ze mnie... w środę wywaliłam się bardzo niefortunnie, bo nie dość, że na żwirze (tak, musiałam wywalić się akurat na prostym parkingu z bardzo twardą nawierzchnią...), to jeszcze uderzyłam głową. Z takim impetem, że straciłam przytomność. Jakie tego skutki - 5h na pogotowiu, niemiłe zderzenie z polską służbą zdrowia, 2 szwy na głowie (!) i poobijanych kilka części ciała (uroczo zdarte łokcie). Tak. A w weekend fiesta balonowa w Oleśnicy. Oczywiście na niej będę, ale w sumie tylko żeby nie przeszkadzać, bo słabo się ruszam i mój (chociaż twardy i mocny) łeb nadal boli.
Dlatego kuruję się dobrym śniadaniem i zbieram siły na cały dzień:)
banan i truskawki z twarożkiem, siemieniem lnianym i kokosem do tego orzeźwiająca miętowa herbata
i pochwalę się. Ponieważ miałam słaby nastrój postanowiłam poprawić go gotowaniem i pieczeniem. Wczoraj na obiad była zupa-krem z kalafiora, a na deser - ciasto truskawkowe - nietypowe, bo z musem truskawkowym w środku:) bardzo udany eksperyment:
życzę Wam wspaniałego i upalnego weekendu!
(ja tam na wysokie temperatury nie narzekam, ma to swój urok, a spanie przy otwartych oknach to jest to:))
p.s. spotkania, wyznania i podsumowania sportowe dodam w okolicach niedzieli, tymczasem muszę się trochę podkurować :)
mnie też ostatnio wzięło na eksperymenty, a zupy krem są cudowne <3
OdpowiedzUsuńta miseczka jest z Flo może? :D Bo mam kubki z identycznym deseniem :D
miseczka z Netto:) ale jak zobaczyłam ten wzór, nie mogłam się powstrzymać:) a i cena całkiem przystępna 3zł:)
Usuńno nie.. ale już wszystko dobrze? Do wesela się zagoi?;D
OdpowiedzUsuńAleś sobie czas umiliłaaaa..! Też chcę takie ciacho-to ja wpadnę i cię powspieram;D
wpadaj:) upiekę więcej :)
Usuńo matko... no to kuruj się tam, głowę oszczędzaj i gotuj takie dobre obiady i pyszne desery!
OdpowiedzUsuńTo ciasto wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńAle co do tego Twojego bum.. całe szczęście, że wyszłaś z tego cało. Ty uważaj na siebie!
Ojej, dobrze, że nic poważnego się nie stało!
OdpowiedzUsuńTo kuruj się, kuruj i nabieraj sił :)
Uważaj na siebie, dobrze że mimo wszystko cała sprawa skończyła się dobrze!
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda pysznie :) A i takim lekkim śniadankiem idealnie trafiłaś w gusta me ;D
Ciasto z musem truskawkowym? Nieźle, nieźle :) Podasz przepis, jak będziesz miała chwilkę?
OdpowiedzUsuńOj, uważaj tam na siebie! :*
uważam, uważam:) tylko nie zawsze:)
Usuńprzepis - 2 jajka, 250g mąki, trochę proszku do pieczenia (na oko), cukier (daję malutko, ok.40 g), szklanka musu truskawkowego, pół szklanki oleju rzepakowego, jeśli ciasto jest zbyt gęste dodaję jogurtu naturalnego:) na wierzchu - gorzka czekolada i wiórki kokosowe, piekę w 180st ok. 30min (zależy od piekarnika, jeśli jest termoobieg to może nawet 25min wystarczy, trzeba pilnować:))
smacznego:)!
Ojej, no to nieciekawie, niedobrze niedobrze, następnym razem trzeba bardziej uważać. Mam nadzieję, że weekend mimo wszystko będzie udany :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności, ciekawi mnie to ciacho, można przepis? :>
banalnie proste - 2 jajka, 250g mąki, trochę proszku do pieczenia (na oko), cukier (daję malutko, ok.40 g), szklanka musu truskawkowego, pół szklanki oleju rzepakowego, jeśli ciasto jest zbyt gęste dodaję jogurtu naturalnego:) na wierzchu - gorzka czekolada i wiórki kokosowe, piekę w 180st ok. 30min (zależy od piekarnika, jeśli jest termoobieg to może nawet 25min wystarczy, trzeba pilnować:))
Usuńsmacznego:)!
No to ładnie się porobiłaś:)Tak myślałam że będziesz w Oleśnicy.Chciałam jechać na balony ale inne plany wypadły:/zawsze coś
OdpowiedzUsuńPysznie wszystko wygląda :D
OdpowiedzUsuńdziękuję ; )
Szybko wracaj do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńBiduula!.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka;*
Jak pech to pech! Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń