Dlatego śniadanie na luzie, ale energetyczne:)
a środę też trochę popracowaliśmy, warunki idealne, robiliśmy lot widokowy:)
Co do sportowych wyzwań - jest super, w sumie na tę chwilę idzie mi bardzo sprawnie, zobaczymy jak dalej, w końcu to jest wyzwanie:)
Jutro albo w niedzielę, jak będę miała chwilę, przygotuję podgląd na mój profil na endomondo, żebyście wszystko mieli udokumentowane:)
Poza tym będzie to weekend pod znakiem balonowo-spotkaniowym:)
a u Was? jakie plany?
wspaniałego dnia!
hehe, weekend pod znakiem balonowo-spotkaniowym.. coś o tym wiem. ^^ :DD a przynajmniej, jeśli chodzi o spotkaniową część. :))
OdpowiedzUsuńyeah! nie mogę się doczekać :)!
UsuńMam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić, zarówno w kwestii balonowej, jak i spotkaniowej^^
OdpowiedzUsuńAleż to smakowicie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńTakie placuszki to się nazywa śniadanie ^^
OdpowiedzUsuńJa się do Brennej wybieram na wycieczkę, dobrego weekendu życzę :)
balony *-* chętnie bym poleciała hen daleko !
OdpowiedzUsuńpyszne placuszki ! <3
udanego weekendu ;*
no właśnie, tylko wróć z Gniezna do jutra ;)
OdpowiedzUsuńśniadanko mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńNiestety mój weekend nie w powietrzu, ale myślę, że będzie miły ; )
OdpowiedzUsuńCudne placki!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to bita śmietana:p
mmm ale pyszne śniadanie:))
OdpowiedzUsuńŚwietne placki i .....inspirujący blog, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie jako kopniak smakowy i energetyczny :)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenia!
U mnie niestety sesja i weekend będzie pełen nauki, a ja dzisiaj też na śniadanko placuszki z truskawkami :D
OdpowiedzUsuńoo.. ale masz się super z tymi balonami;D
OdpowiedzUsuńMoże wrzuciłabyś przepis na placuszki-kuszą, szczególnie ten mak <3
zazdrooooszczę dziewczynom pooookazu! :)
OdpowiedzUsuń