Czuję się jakby była sobota... trzecia z rzędu:) i podoba mi się ten stan:)
Szwy jeszcze mi przeszkadzają, ale odliczam do czwartku - wtedy je ściągam i jestem wolnym człowiekiem:) jupi:)
Balkon wiosennie urządzony, pierwsze kwiatki zasadzone, mogłoby być tylko troszkę cieplej, żeby na nim siedzieć, ale co tam:)
poza tym zaprosiłam też troszkę wiosny do domku (mały szaber w ogrodzie Mamy:))
i tak jak obiecałam... dzisiaj mała zajawka mojego nowego projektu, z którym ruszam już wkrótce i bliżej o nim też wkrótce opowiem :)
mam nadzieję, że się Wam spodoba:)
A teraz życzę Wam miłego wieczoru majówkowego, a ja wracam do czytania kolejnej części "Igrzysk Śmierci"!
Zazdroszczę Ci tych wolnych "sobót":) Ja czytałam już kawałek temu Igrzyska, ale ta seria należy do tych zapadających głęboko w pamięć.
OdpowiedzUsuńrozbudzasz cieakawość jeszcze bardziej ;>>
OdpowiedzUsuńjakie masz piękne kwiatki w domu....! :))
dziękuję, mam małego hopla na punkcie kwiatków:)
Usuńco do projektu...:) zobaczymy, ja jestem podekscytowana :)
śliczne kwiatuszki ;)
OdpowiedzUsuńja też tak mam wczoraj czułam się jakby był piątek , tymczasem dziś już środa.
miłego dnia ;*
ale wolna środa:)
UsuńMam tak samo, jak jest dłuższe wolne to dni tygonia mi się zawsze mieszają :)
UsuńZawsze marzyłam o ogrodzie, ale taki balkon to bardzo mila jego rekompensata :) A z tym projektem to dozujesz informacje...zdecydowanie jestem za ciekawska na takie rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńjuż niedługo zdradzę szczegóły:) nie mogę się doczekać! ja mój balkon nazywam tarasem, bo jest całkiem spory...i zawsze to lepiej brzmi:) hehe, poza tym też chciałabym mieć ogród, póki co mogę czasami wypić kawę w ogrodzie u Rodziców, a sama muszę sobie radzić na moim balkonie, stąd kwiatki, ławeczka i sentyment :)
UsuńJak u Ciebie wiosennie :)
OdpowiedzUsuńCzuję się podobnie i też nie wiem kompletnie jaki jest dzień tygodnia ;) ale nie obchodzi mnie to, bo dobrze jest jak jest ;)
oj tak, brak obowiązków to doprawdy świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńpiękne kwity!
OdpowiedzUsuńjej, ale masz ogródek na balkonie;D
OdpowiedzUsuńoby szwy sobie już poszły! Trzymam kciuki :*
Taki ładny balkon, że mogę tylko życzyć dużo ciepła, żeby można było na nim przesiadywać ;D
OdpowiedzUsuńMoja Mama by mi łeb urwała za szaber w jej ogrodzie.
OdpowiedzUsuńChoć-psom i kotom jakoś się zawsze upiecze :D
Szwy są bleee. A co do kwiatków...to u mnie przeżywają jedynie te suszone w butelce po winie xD
ja od jakiegoś czasu mam sentyment do kwiatków:)
Usuńjakoś mi się udało z tym szabrem:) szybko biegam:)