wtorek, 30 kwietnia 2013

Wtorek, a u mnie niczym 3 sobota :)

Czuję się jakby była sobota... trzecia z rzędu:) i podoba mi się ten stan:)
Szwy jeszcze mi przeszkadzają, ale odliczam do czwartku - wtedy je ściągam i jestem wolnym człowiekiem:) jupi:)
Balkon wiosennie urządzony, pierwsze kwiatki zasadzone, mogłoby być tylko troszkę cieplej, żeby na nim siedzieć, ale co tam:)

poza tym zaprosiłam też troszkę wiosny do domku (mały szaber w ogrodzie Mamy:))


i tak jak obiecałam... dzisiaj mała zajawka mojego nowego projektu, z którym ruszam już wkrótce i bliżej o nim też wkrótce opowiem :)

mam nadzieję, że się Wam spodoba:)

A teraz życzę Wam miłego wieczoru majówkowego, a ja wracam do czytania kolejnej części "Igrzysk Śmierci"!

15 komentarzy:

  1. Zazdroszczę Ci tych wolnych "sobót":) Ja czytałam już kawałek temu Igrzyska, ale ta seria należy do tych zapadających głęboko w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  2. rozbudzasz cieakawość jeszcze bardziej ;>>

    jakie masz piękne kwiatki w domu....! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, mam małego hopla na punkcie kwiatków:)
      co do projektu...:) zobaczymy, ja jestem podekscytowana :)

      Usuń
  3. śliczne kwiatuszki ;)
    ja też tak mam wczoraj czułam się jakby był piątek , tymczasem dziś już środa.

    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, jak jest dłuższe wolne to dni tygonia mi się zawsze mieszają :)

      Usuń
  4. Zawsze marzyłam o ogrodzie, ale taki balkon to bardzo mila jego rekompensata :) A z tym projektem to dozujesz informacje...zdecydowanie jestem za ciekawska na takie rzeczy ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już niedługo zdradzę szczegóły:) nie mogę się doczekać! ja mój balkon nazywam tarasem, bo jest całkiem spory...i zawsze to lepiej brzmi:) hehe, poza tym też chciałabym mieć ogród, póki co mogę czasami wypić kawę w ogrodzie u Rodziców, a sama muszę sobie radzić na moim balkonie, stąd kwiatki, ławeczka i sentyment :)

      Usuń
  5. Jak u Ciebie wiosennie :)
    Czuję się podobnie i też nie wiem kompletnie jaki jest dzień tygodnia ;) ale nie obchodzi mnie to, bo dobrze jest jak jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak, brak obowiązków to doprawdy świetna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  7. jej, ale masz ogródek na balkonie;D
    oby szwy sobie już poszły! Trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki ładny balkon, że mogę tylko życzyć dużo ciepła, żeby można było na nim przesiadywać ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja Mama by mi łeb urwała za szaber w jej ogrodzie.
    Choć-psom i kotom jakoś się zawsze upiecze :D

    Szwy są bleee. A co do kwiatków...to u mnie przeżywają jedynie te suszone w butelce po winie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od jakiegoś czasu mam sentyment do kwiatków:)
      jakoś mi się udało z tym szabrem:) szybko biegam:)

      Usuń