piątek, 7 lutego 2014

Życie płynie, a my w nim

Ale u mnie tempo!
Mam wszystko poplanowane tygodniami - do godziny zero, czyli do 26 kwietnia:)
Zawsze szczyciłam się świetnymi zdolnościami organizacyjnymi i planowaniem, ale teraz jest już wszystko dopieszczone maksymalnie i bardzo jestem z siebie dumna :)
Tydzień po tygodniu mamy zaplanowane zadania, tak aby w kwietniu, kiedy stres będzie większy już nie martwić się drobiazgami, wszystko co możemy, robimy wcześniej :)

A co z treningami? Oczywiście, że są, mimo dużej ilości pracy i dodatkowych zajęć związanych z organizacją ślubu, dzięki dobremu planowaniu mam czas na wszystko:) na dowód zapraszam na mój profil na endomondo :)

Poza tym doszkalam się z pływania (poprawiam technikę i takie tam:)) i czekam, aż znowu będę mogła wsiąść na rower. Czuję już wiosnę w powietrzu.

Tymczasem w pewnej kuchni...



A na weekend ruszamy w góry! Miały być narty, ale śnieg gdzieś się zmył, więc witajcie Karkonosze, będzie wycieczka górska:)

Życzę Wam odpoczynku i energii:)! a na umilenie czasu zajrzyjcie tu
- to taki walentynkowy temat w moim klimacie, więc postanowiłam się z Wami podzielić inspiracją :)

11 komentarzy:

  1. ale super :D zazdroszczę wypadu bo kocham góry :) dobre planowanie ułatwia życie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też lubię mieć wszystko dobrze zorganizowane, u mnie to podstawa za nim w ogóle coś zacznę robić :)
    udanego weekendu :* !! aktywnie i mile spędzonego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też czuję wiosnę. dzisiaj pierwszy raz po długo trwającej chorobie wyszłam na dwór i było WOW :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od wtorku wsiadłam na rower i szczerze mówiąc mino,że jest zimno to jednak wspaniale:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Organizacja to moje drugie imię, więc doskonale Cię rozumiem, że czujesz się w swoim żywiole! No i również mam czas na treningi i masę innych rzeczy, paradoksalnie im więcej pracuję i im później wracam do domu, tym lepiej mi to idzie;d

    Powodzenia na kolejne dni!:*

    OdpowiedzUsuń
  6. jak zawsze pozytywnie i ten pęd, to Twoje znaki charakterystyczne w blogsferze! tyle masz w sobie energii :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O taaaak, wiosnę niucham już od paru dni i nie ma mowy o powrocie zimy. Jeżeli spróbuje wrócić to ją wypędzę butem. A niech będzie drastycznie, co mi tam.
    Od dawna wiadomo, że dobra organizacja to 75% drogi do sukcesu :)
    Co ja bym dała za takie śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. w pewnej kuchni jest bardzo smakowicie z tego co widzę..

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam pływać! ;) Jedna z moich pasji.
    Fajnie, że doszkalasz się, możesz pooglądać filmiki na youtubie, jak technicznie się pływa. Ja sobie obejrzałam i naprawdę coś mi pomogło. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety narty zawieszone na kołku, nigdzie śniegu, za to można na rower. W sobotę były wyśmienite warunki do jazdy. Kto to widział żeby w lutym jeździć na rowerze się dało.

    OdpowiedzUsuń
  11. aj, aj! to już 26?! :O Ależ ten czas leci..

    Będę trzymać za Was kciuki :D

    A ja właśnie wróciłam z gór! :) Piękna pogoda mi się trafiła..
    Ale uważajcie na lód!!!

    OdpowiedzUsuń