sobota, 5 stycznia 2013

Nowe wyzwania i dylematy, czy aby to tylko dylematy :)?

Macie tak czasami, że serce mówi Wam, żeby pójść w pewnym kierunku, a rozum podpowiada zupełnie co innego?
Mi to się zdarza od czasu do czasu:) i powiem, że różnie bywa.
Kocham latanie to już wiecie:) z tej miłości zrodził się pomysł zorganizowania pierwszego Rajdu nad Polską (szykuję dla Was szczegóły, ale o tym wkrótce:)).
Walka o moje marzenie trwa i powiem, że jest bardzo ciężko, jak zwykle wszystko rozchodzi się o pieniądze. Nie poddam się, to wiem. A jak się sprawy ułożą to już inna sprawa.

A wczoraj... wczoraj podkusił mnie pokonacsiebie i podsunął mi Poznań Triathlon. Zostawiłam sobie czas w ten weekend do przemyślenia mojego ewentualnego występu w tych zawodach i powiem Wam, że boję się! Boję się, że nie dam rady... że ciężko będzie poprawić formę i utrzymać ją do sierpnia. Ale z drugiej strony... przed Mistrzostwami Europy też miałam obawy i udało się:) Pokonałam własne bariery, może teraz też warto?
Sprawdziłam moje wykresy na endomondo i od lipca, odkąd założyłam profil (a przecież ćwiczę cały czas :)) przebyłam własnymi siłami 1566 km (udokumentowanych:)), z tego przebiegłam 778 km, przejechałam na rowerze 716 km, przepłynęłam 20 km.

Nie wiem co zrobić, ale pocieszam się, że nie tylko ja mam takie dylematy:)




może też zacznę robić pompki, póki nie przyjedzie rozwiązanie:)?

I need a hero:)!


17 komentarzy:

  1. Szczęście sprzyja śmiałym. I dobrze przygotowanym!
    Walcz o swoje marzenia, podejmij wyzwanie.
    Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. dzięki za wsparcie:) teraz pojawiają się rozterki i niepewność własnych możliwości...

      Usuń
  3. Ja na rowerze jechałam tylko może z 5 minut:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale w ogóle 5 minut :)? czy na takiej krótkiej przejażdżce :) ?

      Usuń
  4. Chciałabym mieć takie dylematy ;)
    Tydzień temu przeszłam moje pierwsze 5 km. od 8 miesięcy i bez dużego bólu, ale jeszcze trochę czasu minie zanim osiągnę 3 cyfrowe wyniki jak Twoje. Jak się zdecydujesz na udział to będę trzymać kciuki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja w takim razie trzymam kciuki za Twoje wyniki :)

      Usuń
  5. Walcz! :) Bo o swoje marzenia zawsze warto :) Ja zgłosiłam się jako wolontariusz na triathlon, może spotkamy się gdzieś podczas trwania tej imprezy :)

    Też mam ustawione 'Jungle Drum' jako dzwonek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa:) chyba zawalczę, jestem już o pół kroku od zapisania się na listę...:)

      Usuń
  6. często mam tak, z reguły kieruję się sercem, czy robię dobrze? nie wiem. ale warto walczyć o marzenia, one nadają sensu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Latać balonem to jakaś bajka:)Trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest bajka:) cudowne i wspaniałe :) dzięki za wsparcie :)

      Usuń
  8. Super!!! Proponuję zapisać się max do 31.01. Wtedy wypłata wynosi 200zł. Później co miesiąc 50zł więcej!

    OdpowiedzUsuń