Żyję po usunięciu ósemki... ale co to za życie? U mnie od czwartku właściwie koktajlowo:)
Tabletki przeciwbólowe pod ręką, wszelkie jedzenie w formie płynnej i laptop, bo niestety pogoda nie zachęca do wychodzenia.
dzisiejsza owsianka, czyli płatki owsiane, jabłko, jogurt, wszystko w blender i do szklaneczki:) też fajnie:)
Aczkolwiek wczoraj, muszę uczciwie przyznać, skorzystaliśmy z pogodowego okienka i wyruszyliśmy na rowery (wiem, wiem, miało nie być sportu jak mam szwy, ale rowery były potraktowane spacerowo:)). Udało się też zrobić kolejny krok w moim nowym PROJEKCIE, o którym już wkrótce Wam opowiem:) i nie mogę się doczekać, bo to jest coś, o czym myślałam od dawna, a teraz właśnie przyszedł czas na realizację, cudownie:)! jutro uchylę rąbka tajemnicy, tymczasem wracam do "pracy". Chyba średnio znoszę rozstanie z firmą, bo dzisiaj śniły mi się zombie... ech:) dlatego chociaż mam urlop lenić się nie mam zamiaru - dzisiaj w końcu urządzam wiosennie mój balkon:)
Miłego dnia Wam życzę:)!
Jestem bardzo ciekawa co to za projekt ;)
OdpowiedzUsuńjuż jutro pierwsza zajawka :)
UsuńTa pogoda to zemsta studentów mających egzaminy po majówce mwahahah! A co do miksowania-mój kuzyn jadł kiedyś zmiksowane pierogi babci nie chcąc sobie takich odpuścić więc...do dzieła ;D
OdpowiedzUsuńhaha, ja jadłam zmiksowaną sałatkę na grillu w sobotę:)
Usuńnajgorsze, że biorę antybiotyk, więc piwa się nie mogłam napić ;/
Taki mix z blendera muszę wypróbować :) ja dziś mam wolne od pracy i spędzam dzień na zewnątrz bo pogoda u mnie dopisuje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe co to za projekt :) Pozdrawiam
fajne są takie mixy, ale ja już chcę coś normalnego... np. chrupiącą bułeczkę :)
Usuńzazdroszczę pogody, u mnie chmury... ale będzie lepiej:)
o projekcie już jutro będzie "conieco" :)
Bieeeedna! Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie :* Ale takie koktajle to pyszna sprawa, więc chociaż tyle! :))
OdpowiedzUsuńdzięki :) i tak jest już lepiej:) i mam coraz więcej sił :)
Usuńw takiej formie też pysznie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę taką zrobić!
polecam:)
UsuńPyszności :))
OdpowiedzUsuńKoktaje są pyszne, jednak dobrze wiem że na dłuższą metę to uciążliwe, zwłaszcza gdy przyjdzie ochota na coś innego, a tu człowiek nie może..ale już bliżej niż dalej, wkrótce wszystko wróci na dawne tory a po "ósemkach" zostaną tylko wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia ;)
no właśnie... bo ja jestem zwyczajnie głodna :) chyba wszystko się szybciej trawi takie zmiksowane i po prostu chce mi się jeść normalnie :)
Usuńjeszcze chwilę... oby do czwartku (mam ściągnięcie szwów :))
Koktajle też są fajne :D
OdpowiedzUsuńMiłego urządzania balkonu :)
są, ale chodzę głodna :)
Usuńdzięki, pochwalę się, jak będzie czym :)
Też miałam usuwaną ósemkę, po kilku dniach jedzenia papek marzyłam o czymś co można pogryźć ;)
OdpowiedzUsuńMMM koktajl ;* pychotka !
OdpowiedzUsuńChyba sobie też zrobię taki koktajl. :P
OdpowiedzUsuńBiedna... :( Wizyta u dentysty to jest generalnie nic fajnego, a już wyrywanie ósemki... ale możesz testować wszelkie płynno-ciapkowate smakołyki:))
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też zrobiłam sobie koktajl...:) bananowy z kiwi:)
OdpowiedzUsuńKoktajl fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńA po ósemce z pewnością niebawem tylko wspomnienie pozostanie
koktajle <3 choć Tobie już pewnie się znudziły.. ;) 3maj się! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z taką wersją owsianki;d
OdpowiedzUsuńzmiksowanej owsianki jeszcze nie jadłam ,ale pyszne smaki ;)
OdpowiedzUsuńkoktajlowa owsianka! super :)
OdpowiedzUsuńojej.. aż tak boli? Współczuję :(
OdpowiedzUsuńale dasz radę! ;)
właśnie miałam pisać do Ciebie z zapytaniem jak się czujesz, ale widzę, że słabo.. a w dodatku piwa nie można?! no kto to widział!
OdpowiedzUsuńmyślę, że rower spokojnie można podciągnąć pod spacer/odpoczynek ;) tylko uważaj, bo we Wro pełno policjantów i strażników miejskich łapie rowerzystów za jazdę chodnikiem albo przejazd przez pasy!
buziaki, trzymaj się jakoś i miksuj dalej ;)
ja chodnikiem jeżdżę czasami:) ale tylko po tych szerokich, podobno jak ma więcej niż 1,5m to można :)a przez pasy nigdy nie przejeżdżam, bo to naprawdę niebezpieczne w mieście!
Usuńmiksuję wszystko jak popadnie :)
ciekawa jestem co to za projekt :))
OdpowiedzUsuńno no! uważaj na te szwy ;>!
uważam :) projekt wkrótce ujrzy światło dzienne :)
Usuńchce blender, ile Twoj kosztowal :?
OdpowiedzUsuńdostałam go w prezencie na parapetówkę, więc nie wiem:) to jest cały robot kuchenny Zekmer, z miską i stojakiem i mogę szczerze polecić takie urządzenie:)
UsuńKoktajl dobry na wszystko :)) Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOjej współczuję wyrywania ósemek, wiem po przyjaciółce co przeżywała... dbaj o siebie póki są szwy! :))
Też mnie męczą ostatnio koszmary, może nie zombie, ale brrr! I czekam na info o projekcie z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńKoktajle są.... dobre :)
OdpowiedzUsuńja i mając zęby pijam takie koktajle, po prostu je uwielbiam!
OdpowiedzUsuńKoktajle uwielbiam, ale wiadomo...kiepsko być skazanym tyko na nie :) Szybkiej rekonwalescencji wiec i udanej majówki :)
OdpowiedzUsuń