sobota, 18 lutego 2012

Powrót do Wrocławia... a może powrót do przeszłości?

Sobota rano. Ostatnie chwile w górach. A tu zaczęła się odwilż.
Pora wracać do domu. Do pracy.

W sumie już czekam na ten powrót do pracy.

i have no rule book for this situation.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz