sobota, 9 kwietnia 2011

Najgorszy Podryw DEKADY...

Wprowadzenie: późne godziny nocne, drinkowo-muzyczny nastrój piątkowego wieczoru.
Miejsce: subiektywnie najlepszy klub w mieście MAŃANA.
Samopoczucie: po 4 kawach i 2 RedBullach walka ze zmęczeniem przybrała formę obojętności i totalnego dystansu do otaczającej mnie rzeczywistości, do tego nastał taki moment wieczoru, kiedy czułam, że zaraz przekroczę nieprzekraczalną granicę bycia zbyt trzeźwą do otaczającego mnie towarzystwa. Poza tym, że byłam zmęczona całym tygodniem, coraz bardziej męczyło mnie odprawianie delikwentów, którzy chcieli koniecznie kogoś poznać, ale pod wpływem dużej ilości %%% nie widzieli, że definitywnie nie będę to ja.

I wtedy właśnie pojawił się pewien osobnik, który zasłużył na zdobycie wyróżnienia w kategorii Najgorszy Podryw DEKADY. Oto zwycięski tekst:

"Porozmawiaj ze mną, bo mi się nudzi"

Przyznajcie, że tytuł jest w pełni zasłużony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz