Mój Mąż zabrał mnie do raju:)
było wspaniale, odpoczęliśmy i naładowaliśmy energię na najbliższe miesiące - będzie dużo wyzwań, w końcu triathlony i różne zawody coraz bliżej:) treningów też było sporo - na Malcie pływanie i bieganie, ale po powrocie już rower i siłownia zaliczone:)
a w sobotę charytatywna sztafeta korporacyjna, będzie się działo:)
tymczasem na fali wspomnień... zapraszam na krótką fotorelację z raju:)
cudne widoki, pyszne truskawki, wino, Słońce, morze i śliczne, małe, trochę arabskie i trochę śródziemnomorskie uliczki... czego więcej potrzeba:)?
wow, pięknie!!! cudowne musiały to być chwile :) oby w Waszym życiu takich podróży przyjemnych jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńale śliczne widoki :D zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie- raj! cudowne widoki, musiałaś przeżyć niezapomniana podróż :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) zazdroszczę ! Ja bym najchętniej już gdzieś wyjechała <3
OdpowiedzUsuńjejku.. faktycznie tam pięknie : ))) wspomnienia na zawsze! :D
OdpowiedzUsuńWspomnienia na lata, oby szczęśliwie spędzone:*
OdpowiedzUsuńAle piękna podróż! Cuuudnie tam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca i tyle słońca. Chcę tam! :)
OdpowiedzUsuńAch, raj na ziemi, rzeczywiście! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Tak krótko po ślubie jesteś, a już widać, że małżeństwo będzie Ci służyć. :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, marzę o wakacjach w ciepłych, a raczej gorących krajach. :)
Przespałam ślub?;)lecę szukać zdjęć
OdpowiedzUsuńAle cudnie kolorowo :) My nad podróżą ciągle myślimy, a Malta też na liście jest :)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie:D
OdpowiedzUsuń