Wprowadzenie: ostatnio na spotkaniu rodzinnym jeden z Wujków poruszył temat męskich wakacji - kiedy to Narzeczony wyjeżdża na rowerowy wypad tylko w męskim gronie. Sprawa ciekawa, do omówienia, dlatego Narzeczona postanowiła wrócić do tematu dnia następnego.
Osoby: Narzeczony i Narzeczona.
Czas i miejsce: Wieczorowa pora, sprzątanie po kolacji, kuchnia w domu Narzeczonej.
(...)
Narzeczona: Kochanie, myślałam nad sprawą męskich wakacji i chciałabym powiedzieć, że nie mam nic przeciwko. Absolutnie. Tylko martwię się jednym - co ja będę robić sama przez 2 tygodnie? To trochę długo... Ale wiesz, pomyślałam o tym i w sumie w tym czasie mogłabym jeździć na wakacje z moimi Przyjaciółkami.
Narzeczony (z uśmiechem): O! to jest pomysł!
Narzeczona (z entuzjazmem): No właśnie! Będzie super, zawsze sobie skoczymy poszaleć na jakąś imprezownię jak Majorka czy Ibiza!
Narzeczony: Taa... NIE! (z lekkim przerażeniem w głosie) Jak to na Ibizę?!
Narzeczona (rozbawiona reakcją): No chyba nie wyobrażałeś sobie, że pojedziemy do małej winnicy w greckim miasteczku i będziemy rozmawiały o sztuce i literaturze?
Narzeczony: Szczerze, to tak sobie to wyobrażałem. (z uśmiechem) Ale nie martw się, Kochanie, ja Ciebie nie zostawię.
(...)
kolejny weekend nadchodzi, u mnie podróże na krańce Polski, ale tym razem bez latania, pozostają mi zdjęcia.
Życzę Wam udanego dnia i wspaniałych wolnych dni:)
Lubię czytać, co u Ciebie :) Bo u Ciebie jest tak pozytywnie, tak szczęśliwie, ciepło nawet gdy za oknem jesień :) ... Miłych dni! :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :)
Usuńbo to takie fajne- razem, ale czasem osobno.
OdpowiedzUsuńmy też tak mamy :)
ja nie bedziesz miala chetnych kolezanek na taki babski wypad, to pisz :D
żebyś wiedziała, że napiszę :)
Usuńbrzmi jak wyzwanie :) doczekać się nie mogę!
Usuńhahahaha dobre:D i problem rozwiązany:)
OdpowiedzUsuńproste? proste :)
Usuńooo, jakie to urocze :D świetnie się dogadujecie, pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńbo najważniejsza jest dobra argumentacja :)
UsuńEch, ta proza życia:p
OdpowiedzUsuńhaha, ale urocze!
OdpowiedzUsuńeh, skąd to ja znam ;)
OdpowiedzUsuńoooo...:) uroczy dialog :D fajnie to opisałaś :D
OdpowiedzUsuńWypad na Ibizę świetny pomysł:)))
OdpowiedzUsuńKocham czytać tak pozytywne wpisy :) Ibiza? Idealne rozwiązanie ;))
OdpowiedzUsuńSzczęścia!
oh jakie miłe zakończenie rozmowy.. kochani jesteście ; ))
OdpowiedzUsuńSzalejmy póki jesteśmy młode! ;)
OdpowiedzUsuńDialog supersłodki, heh ;)
Dodaję do obserwowanych! :)
haha, oni mogą, my nie ;D
OdpowiedzUsuńAle cudowne zdjęcie.. :)
Ja właśnie wróciłam (jak dla mnie) z drugiego końca Polski, a więc Tobie życzę udanej podróży! :)
Dialog kapitalny, to mi się podoba :)))
OdpowiedzUsuń