Bardzo trudno jest odpoczywać. Od kilku dni zaczęłam uczyć się tej zupełnie prostej (wydawałoby się!) czynności od podstaw. I odpoczywam jak umiem. Dzisiaj nawet nie wzięłam ze sobą zegarka.
Wczoraj biegałam bez pulsometru - dla siebie, nie treningowo. Zdjęcie powyżej jest właśnie z porannej ścieżki biegowej - nie ma nic wspanialszego niż aktywny poranek, czyste powietrze jeszcze nie nagrzane promieniami słonecznymi, nie wymieszane z całodziennymi wyziewami miasta. Prosta droga, wszystko świeże i jasne. Nowy początek. Nowe wyzwania.
Zmieniam się. Moja głowa jeszcze się buntuje - w końcu zmiany wymagają wyjścia ze strefy komfortu. Ale zmiany to też wyzwania, a wyzwania lubię. I tak mam zamiar podejść do tego wszystkiego co się teraz w moim życiu dzieje, bo dzieje się dużo, ale tak dobrych rzeczy (chociaż czasami widzę wszystko w ciemnych barwach), że nie mogę przejść obojętnie obok. Muszę przyjąć to wszystko co niesie los ponieważ długą drogę do tego przeszłam i tak bardzo nie mogę się doczekać kolejnych zmian:)
Dziękuję za wszystko co mam i czekam z niecierpliwością na przyszłość:)
Czasami dobrze jest wyjść pobiegać, tak po prostu, bez całej tej ograniczającej elektroniki, dla siebie. Przemyśleć to i owo, spojrzeć z innej strony na wszystkie nurtujące sprawy. Zmiany są potrzebne, zwłaszcza te na lepsze. Jasne, wymagają poświęcenia, ale nie ma przecież nic za darmo. Poza tym, im więcej wysiłku się włoży, tym później większa satysfakcja z osiągnięcia celu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam się. Nic nam nie przyjdzie za darmo albo z lenistwa. Dopiero trud, ciężką pracę i to że się przemogliśmy docenia nasz organizm. Człowiek już taki jest. Zobacz jak będziesz dumna jak Ci się uda zmienić coś w życiu. ;) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
positiveattitudetowards.blogspot.com
oh tak! bieganie jest cudowne!
OdpowiedzUsuńodpoczywanie nie jest łatwe ;) też mam problem z totalnym wyluzowaniem się
OdpowiedzUsuńaaahh... wydaje mi się, że każdy ma swoją formę odpoczynku, organizm sam właśnie podpowie co i jak :)
OdpowiedzUsuńTakże na pewno nauka z trudem nie przyjdzie, życze powodzenia! :)
Ja tam nie mam problemów z odpoczynkiem :))
OdpowiedzUsuńczasami trudniej mi pracować :)
podziwiam Cię,za poranne bieganie,ja nie lubię,wolę wieczorne :)
pozdrawiam !
Ja też uczę się odpoczywać na spokojnie ;)
OdpowiedzUsuńPS Własnie trafiłam na Was na białych inspiracjach ;)
Ooo tak to prawda sztuka jest nauczyc sie wypoczywac tak prawdziwie..3mam kciuki:-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.bialeinspiracje.pl/?p=50855 :)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z Toba w 100% ze odoczywac trzeba umiec!! Ja zawsze wynajduje sobie 1000 zajec i nie potrafie tak po prostu odpoczac :)
OdpowiedzUsuńxxo
To prawda, że sztuki odpoczynku trzeba się nauczyć. Też mam talent do wynajdywania sobie zajęć :/
OdpowiedzUsuń