Grudzień 2012... ależ ten rok szybko minął... bo właściwie przecież właśnie się kończy.
U mnie dużo zmian, jak zwykle jeszcze więcej pracy i nowy projekt, który się coraz bardziej rozkręca i zaczyna nabierać realnych kształtów:)
W weekend byłam na andrzejkowych zawodach balonowych, ostatnich w tym roku, w Kępnie. Warunki pogodowe miały być fatalne, ale dostaliśmy pierwszy prezent świąteczny, ponieważ 1 grudnia było idealnie i udało się zrobić 2 loty:)
Piękne widoki, Słońce, wspaniała atmosfera i cudowni ludzie.
Taki miałam weekend:
a tu nasz cel...
a tu autoportret :)
ostatnio w sieci natknęłam się na taki obrazek... i czasami myślę, że może to mój przypadek :):):)
źródło
miłego tygodnia :)!
Nigdy nie byłam na takich zawodach...
OdpowiedzUsuńpolecam:) niesamowita sprawa, piękne widoki :)
Usuńojej, moim marzeniem jest polecieć balonem.. *,*
OdpowiedzUsuń